Boże Narodzenie nastraja radośnie, świątecznie, rozbudza dążenie do piękna, potrzebę dekoracji i tworzenia.
Robimy z dziećmi łańcuchy, pieczemy pierniczki i nie możemy doczekać się ubierania choinki.
U mnie w domu wbrew trendom i modom choinka co roku jest „jarmarczna” są na niej zabawki wykonane przez dzieci, bombki, które kupowali jeszcze dziadkowie, łańcuchy i lampki w niemodnych kolorach. Zawieszamy na niej cukierki tzw. sople, które jakimś dziwnym trafem znikają i pierniczki, które również nie mogą dotrwać do końca.
Jest przeładowana, bo każdy chce dołożyć jeszcze jedno bardzo ważne świecidełko. Jest baletnica bez nogi, zakurzony zajączek, lala w brokatowej sukni, Mikołaj i muchomorki, ale jest też gwiazdka na czubku i to czego nie można ani wyczarować , ani kupić.. atmosfera.
Oczekiwanie
nie na prezenty( choć dzieci pewnie tak)
nie na potrawy ( choć niektórzy dorośli , pewnie też)
na dobrą Nowinę 🙂
Czego i Wam kochani życzę .
A poza tymi wspominkami świątecznymi , chciałam pokazać również kilka naszych realizacji.
Było wesoło, kreatywnie, przyjemnie, zimno ( w pracowni jest lodowato) ale klienci zadowoleni , a my możemy spokojnie czekać na nadchodzące Święta 🙂
Wianki zrealizowane na zamówienie firmy handlującej dobrymi 🙂 winami .
Choinka i wianek świąteczny zrealizowany przez naszą pracownię, na zamówienie Okręgowego Urzędu Miar 🙂
Zapraszamy 🙂
realizacja : Pracownia florystyczna Metaflora,
zdjęcia: Katarzyna Kok
autor: Katarzyna Kok